Panel Degustacyjny numer 25
Panel Degustacyjny Klubu nasze-wina.pl, sesja nr 25
Panel dwudziesty piąty odbył się 30 stycznia 2025 roku w gościnie u Małgorzaty Przebindowskiej. Bardzo dziękujemy za miłe przyjęcie i zajmujące opowieści.
Degustowali: Małgorzata Przebindowska, Bożena Skibicka, Ewa Hutny, Agata Gebhardt, Jacek Mędrala, Zofia i Jerzy Pasula oraz Magdalena Poklewska-Koziełł.
Ocenialiśmy:
1. Vlassky Rysling, 2022
Szczep: Riesling, kraj pochodzenia: Czechy, region: Morawy, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 12,5%
Rozpoczęliśmy od zielonkawo- złotego, oleistego wina, które przepięknie wyglądało podczas nalewania i potem w kieliszku. Charakteryzował je również wesoły zapach kojarzący się z rabarbarem, agrestem, czerwoną porzeczką, ogórkami, rodzynkami i ziołami suszącymi się na strychu. Ziołami lub sianem. Październikowy, późny zbiór owoców sugerował dużą koncentrację cukru. Wino było jednak zrównoważone. Lekko goryczkowe, mineralne. Z agrestowo-jabłkową landrynką. Może nie wybitne, ale sympatyczne. Wydaje się idealne do szarych klusek z twarogiem i skwarkami.
Średnia ocen: 13
Cena: ok. 70 zł
2. Leithaberg DAC, 2022
szczep: Chardonnay, kraj pochodzenia: Austria, region: Burgenland, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 13,5 %
W kieliszku ładne. Jasne. W kolorze białej brzoskwini. W zapachu, zgodnie z oczekiwaniem, nuty kredowo-cytrusowe. Tosty, masełko, wanilia, żółte jabłka, świeżo skoszona łąka. Dla kogoś wino miało męski zapach. Panelista nie wyjaśnił co miał na myśli. Miejmy nadzieję, że cytrusową wodę kolońską, a nie szatnię futbolistów. W ustach okrągłe. Miodowo-goryczkowe. Słodycz, bardzo intensywna, zrównoważyła kwasowość. W końcówce wino dawało lekko słonawy kopniaczek. Wino niewiele miało z klasycznego chardonnay, ale nikomu to nie przeszkadzało.
Średnia ocen: 13
Cena: 109 zł
3. Gewurztraminer Kaltern, 2023
Szczep: Gewurztraminer, Kraj pochodzenia: Włochy, region: Południowy Tyrol, białe, wytrawne, zawartość alkoholu: 14%
W kieliszkach zobaczyliśmy płynne złoto. Naprawdę piękne oleiste wino z seledynowymi refleksami. W nosie mineralne. Przenoszące na alpejskie łąki pełne wiosennych kwiatów miodowych od słodyczy. Pachnące liczi, ananasem, cynamonem i różą. Tak jak zapamiętaliśmy aromat pączki od Bliklego. Bardzo nostalgicznie. Nie zawodzi również w ustach. Pięknie zrównoważone. Słodycz z goryczkowym finiszem. Kremowe, jakby tłuste. Barokowe. Świetne do serów. Producent poleca do dań kuchni tajskiej.
Średnia ocen: 15
Cena: ok. 150 zł
4. Sanford Sta Rita Hills, 2022
Szczep: Pinot Noir, Kraj pochodzenia: USA, region: Kalifornia, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 14%
Pinot Noir z Santa Barbara to ci nie lada gratka! Wino kusiło rubinowo-malinowym kolorem. Jeszcze bardzie zachęcało zapachami: wędzoną śliwką, truskawkami, czereśniami, ale takimi z goryczką pestki, czarną porzeczką, suszonymi kwiatami. I jeszcze rozgrzaną bożonarodzeniową cynamonową świeczką. Bardzo przyjemnie się otwierało. Smakowało owocowo i radośnie. Nie było specjalnie długie, ale miłe do picia. Zupełnie niezobowiązujące. Ktoś powiedział, że smakuje jak truskawki w śmietanie, ktoś inny stwierdził, że jest dzikie, nieprzewidywalne i …bezczelne. Świetne wino na spotkanie z przyjaciółmi.
Średnia ocen: 14
Cena: ok. 60 USD
5. Amaru, 2021
Szczep: Malbec, Kraj pochodzenia: Argentyna, region: Chalchaqui, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 14%
Wino mroczne ale żywe. Ciemnorubinowe z fioletowymi refleksami. Aromat to kompozycja śliwkowej konfitury, rodzynek, czekolady i dębiny. Z dodatkiem smrodku leśnej ściółki i alkoholu. W ustach cierpkawe, ale utrzymujące równowagę pomiędzy soczystością czerwonych owoców a beczkowym aromatem. Nie jest to wino na urodziny. Raczej do picia w środku tygodnia, takie wino na czwartek. Fajne do picia choć proste.
Średnia ocen: 14
Cena: ok. 60 zł
6. Vell Tros Prorat, 2015
Szczep: Garnacha, Kraj pochodzenia: Hiszpania, region: Katalonia, czerwone, wytrawne, zawartość alkoholu: 15%
Według legendy w dolinie Prorat rośnie sosna na której ustawiona jest drabina po której aniołowie schodzą na ziemię. Nic nie wiadomo o ich drodze powrotnej. Może zostają z nami na stałe?
Wino z Prorat wyglądało wspaniale. Miało wiśniowo-czerwony kolor i jak na dziesięciolatka przystało było bardzo energiczne. Pachniało słodkimi czerwonymi owocami, czereśniami z pestką i czekoladą. Smakowało miękkimi taninami, z dobrą kwasowością i trwałym finiszem z nutą czekolady. Na języku czuć było cierpkość i szorstkość lekko przypalonych powideł śliwkowych zmieszanych w nierównych proporcjach z jarzębiną i aronią . Bardzo dobre, szlachetne, mięsiste wino.
Średnia ocen: 16
Cena: 115 zł
*20 to maksymalna ilość punktów jakie może otrzymać wino







